Prowadzi mnie do wielkiego szklanego cylindra umieszczonego na środku pomieszczenia, jedynej rzeczy zakłócającej idealny widok na Marmur. Ku mojemu zdumieniu, Peter macha swoją identyfikacyjną kartą przed cylindrem, powodując, że niezauważalne drzwi się otwierają.
– Winda? – pytam.
– To najlepszy widok w tym budynku – odpowiada.
Winda jest prosta, ale pięknie skomplikowana, szklana tuba oferująca
















