Cichy jęk bólu wydobył się z ust Kharys, gdy jej oczy otworzyły się, spotykając się z tymi burzliwymi, szarymi oczami, zwężonymi z troską.
"Rys... Rys... obudziłaś się..." wymamrotał drżącym głosem Alfa Xandros, siadając obok Kharys.
Chwytając dłoń Kharys w swoją, uniósł ją i przyłożył do swojego policzka, zamykając oczy i biorąc głębokie oddechy, jakby próbował upewnić się, że Kharys naprawdę d
















