"Prezent... dla ciebie." Wyszeptał Alfa Xandros, układając delikatne futro na ramionach Kharys i otulając ją nim starannie.
Spojrzał na nią z góry, a w jego oczach malowało się zadowolenie, gdy Kharys przejechała dłonią po miękkim futrze.
"To skóra drapieżnika, którego zabiłem na moich pierwszych łowach. Zgodnie z tradycją Krwawego Wycia, może ją nosić tylko moja Luna... albo zamierzona Luna," w
















