Oczy Kharys leniwie się otworzyły, jej powieki wydawały się ważyć tonę, a mięśnie bolały niemiłosiernie.
Skrzywiła się, gdy fala bólu przeszyła jej ciało w momencie, gdy podniosła głowę, by rozejrzeć się po otoczeniu.
Wyglądało na to, że zdrajca zamknął ją w ciemnym, obskurnym podziemnym bunkrze, a co gorsza, Kharys nie była nawet pewna, jak długo tu siedziała.
Kharys przeklęła Kellera, z trude
















