Jeffrey wręczył Lei teczkę, którą ta wzięła i z powagą zaczęła przeglądać jej zawartość.
– Panno Leo, pan Berry zdegradował również Madam do działu marketingu na stanowisko kierownicze; to niemała kara – wyjaśnił Jeffrey, starając się złagodzić wizerunek Christiana.
Następnie wstawił się za Christianem. – Przez te ostatnie dni pan Berry był wrakiem człowieka – źle spał, nie spał przez dwie noce i
















