Matylda osłoniła Helenę i wstrzymała oddech. Była w tak wielkim szoku, że oblał ją zimny pot.
Jednak widząc reakcje policjantów, w końcu odetchnęła z ulgą.
Nie miało sensu, żeby Shannon cokolwiek teraz mówiła. Nikt by jej nie uwierzył.
Słowa Heleny przed chwilą były bardzo przydatne.
Uświadomiła sobie, że Helena dorosła.
Helena wtuliła się w jej ramiona z uśmiechem w oczach.
Dowody zostały przez n
















