"Zjedli jakieś popsute jedzenie, ale nic się nie stało. Dam sobie radę," zapewniła go Lea.
Alfred i tak zrobił dla niej tak wiele w szpitalu, a przy jego napiętym grafiku nie chciała, żeby się jeszcze bardziej stresował z jej powodu.
"Wiem, że się martwisz i nie chcesz, żebym sama mierzyła się z rodziną Berry, ale twoja obecność tylko sprawi, że Matilda i reszta będą bardziej ostrożni," powiedział
















