– Matyldo! – krzyknęła Lea. – Nie wracam z tobą. Nie wracam. Jeśli masz taką możliwość, zabij mnie teraz!
Matylda zdążyła już dojść do drzwi salonu. Ocknęła się i chłodno zmierzyła Leę wzrokiem.
Pomyślała: 'Chcę cię zabić, ale nie tutaj, na oczach wszystkich na terenie Christiana. Kiedy wrócimy na moje terytorium, sprawię, że umrzesz w strasznych męczarniach!'
Odwróciła się i przekroczyła próg.
Oc
















