Dimitri:
Powiedzieć, że słowa Natalii mnie zaskoczyły, to nie byłoby kłamstwo.
Objąłem ją dłonią za ramię, pociągając w stronę drzwi. Jej oczy spotkały się z moimi, a ja potrząsnąłem głową z niedowierzaniem, nie chcąc uwierzyć w to, co właśnie mi powiedziała.
"Co masz na myśli, mówiąc...?"
"Aurora traci krew, rodzi, a ja nie wiem, jakie szkody zostały wyrządzone, że doszło do krwawienia. Ale żadna
















