Aurora:
– Dzień dobry – powiedziałam, uśmiechając się do Dimitriego, który się obudził.
Uniosłam się nieco, całując go w policzek. Objął moją twarz dłońmi i przyciągnął do siebie, łącząc swoje usta z moimi. Moje serce zabiło szybciej, a on uśmiechnął się w pocałunku, zanim oboje się od siebie oderwaliśmy. I musiałam przyznać, że nie mogłam powstrzymać się od zastanawiania się, czy to wszystko to s
















