Olivia
Pomyślałam o tym, jak Aleksander patrzył na mnie podczas kolacji i o intensywności jego spojrzenia w windzie. Moje ciało znów rozgrzało się na całej powierzchni.
– Wyrzucam Ryana – powiedziałam, starając się zachować swobodny ton. – Zaufaj mi, po tym, co zrobił, nie mam najmniejszej ochoty na rozpamiętywanie go. I będę doceniać innych przystojnych mężczyzn, kiedy będę na to gotowa.
– Dobrze
















