Olivia
Mój budzik ryknął o szóstej rano, gwałtownie mnie wybudzając. Zamroczyłam się, szukając telefonu, i uciszyłam go z jękiem. Słońce wlewało się przez cienkie zasłony, rzucając złotą poświatę na moją sypialnię.
Pod prysznicem gorąca woda spływała mi po ramionach, łagodząc napięcie, które w sobie nosiłam. Wmasowałam szampon we włosy, starając się skupić na nadchodzącym dniu, a nie na propozycji
















