Olivia
— Chodźmy do środka — zaproponował, podnosząc nasze ręczniki. — Słońce zaczyna mocno grzać, a nie chcę, żebyś się spaliła nigdzie indziej, jak tylko od moich odcisków dłoni na tym idealnym tyłku. — Dodał, klepiąc mnie jeszcze raz, aż jęknęłam.
W domu klimatyzacja sprawiła, że na mojej mokrej skórze pojawiła się gęsia skórka. Alexander owinął ręcznikiem moje ramiona, przyciągając mnie bliżej
















