Olivia
Taksówka szarpała się w korkach Los Angeles, a ja oparłam czoło o chłodną szybę, obserwując, jak budynki zlewają się ze sobą. Praca była brutalna: spotkanie za spotkaniem, prezentacja, która się przeciągnęła, i te znaczące spojrzenia za każdym razem, gdy Aleksander przechodził obok działu marketingu.
Mój telefon zawibrował z wiadomością od Aleksandra.
Aleksander: Jutro wieczorem kolacja. Za
















