Olivia
Claire nachyliła się i ścisnęła moją dłoń.
– Liv, nikt nie mówi, że masz się spieszyć – powiedziała łagodnie. – Ale co się stanie, kiedy oboje będziecie w odpowiednim nastroju i nie będziecie mogli się od siebie oderwać? Myślałaś o tym?
Nie myślałam. No dobra, myślałam, ale nie w sposób, do którego chciałam się przyznać przed przyjaciółkami.
– Przejdę przez ten most, kiedy do niego dojdę –
















