Olivia
Potem zapadła cisza, każde z nas pogrążyło się we własnych myślach. Rytmiczne tykanie zegara na ścianie wydawało się nienaturalnie głośne w cichym pokoju. Sprawdziłam telefon, zaskoczona wiadomością od Aleksandra.
Aleksander: Dotarłem do biura. Daj znać, kiedy twój ojciec wyjdzie z operacji. Mogę zamówić kolację, jeśli zostajesz do późna.
Taktowność tego gestu ścisnęła mnie w piersiach. Szy
















