Olivia
Kiedy doktor Weaver wyszedł, Nick zwrócił się do mnie. – Twój chłopak ma poważne wpływy.
– Po prostu próbuje pomóc – odparłam defensywnie.
– Nie krytykuję – wyjaśnił Nick. – Tylko stwierdzam fakt. Dobrze, że wykorzystuje swoje wpływy w szczytnym celu.
Reszta popołudnia minęła mi w mgnieniu oka, pomiędzy wizytami pielęgniarek a cichymi rozmowami. Mama wróciła około szóstej, wyglądając odrobi
















