Perspektywa Damiana
Dobra, tak naprawdę tego nie chciałem. Wyłączając telefon i wkładając go z powrotem do kieszeni, czułem, jak mój umysł szaleje. Ona, kurwa, odeszła, naprawdę mnie zostawiła. Chcę jej na betę, ale przecież bym jej nie zgwałcił. Wiedziałem, że naznaczyłem Holly za wcześnie. Była taka płaczliwa i irytująca. Nic dziwnego, że nigdy nie zwracałem na nią uwagi. Odwracając się, zacząłe
















