Perspektywa Damiana
Co do cholery stało się z moim życiem? Nie mogłem pojąć ostatnich 48 godzin. Wiedziałem tylko, że Nina była mi przeznaczona, więc pozwoliłem sobie ją pokochać. Była idealna. Byłaby idealną luną dla mojej watahy, pochodziła z dobrej linii krwi i wszyscy ją kochali. Wziąwszy łyk whiskey, którą trzymałem w ręku, oparłem się na kolanach, pochylony nad biurkiem, i po prostu nie mogł
















