No cóż, to był prawdziwy natłok informacji, pomyślałam. Zaraz mi głowa pęknie od tego wszystkiego. Ugh, potrzebuję prysznica. Otwierając pierwsze lepsze drzwi, natknęłam się na szafę, ale za drugim razem udało mi się znaleźć łazienkę. Była ogromna, z podstawowym prysznicem, czarnymi marmurowymi płytkami od podłogi do sufitu i przezroczystymi szklanymi drzwiami. Czarne płytki ciągnęły się przez cał
















