W końcu wróciliśmy do domu stada. Kelly pokazała mi mój pokój na drugim piętrze. Zach i Brooke poszli na czwarte piętro, gdzie miał mieszkać Zach. Im częściej widziałam ich razem, tym bardziej wiedziałam, że stąd nie wyjedzie. Cieszyłam się jego szczęściem, ale jednocześnie smuciłam, że straciłam towarzysza podróży. Może Brooke chciałaby pojechać z nami? Położyłam torbę na łóżku i rozejrzałam się.
















