Bang! Bang! Bang! "Wstawaj, księżniczko, czas ruszać!" ryknął Liam. Chwilę mi zajęło, zanim przypomniałam sobie, co się wczoraj wydarzyło. Głupi, pieprzony strażnik. Jest o wiele lepszych sposobów na budzenie ludzi niż walenie w drzwi. Jęknęłam, zrzuciłam kołdrę i zsunęłam się z łóżka, kierując się do łazienki.
"Odwal się," wymamrotałam wystarczająco głośno, żeby mnie usłyszał. Wiedziałam, że mnie
















