Winona spojrzała z litością na czteroletnie dziecko. Westchnęła: "Nic dziwnego, że nie chcesz wracać do domu. Na twoim miejscu też bym nie chciała. Twój tata zmusza cię do uczenia się tylu rzeczy każdego dnia. Domyślam się, że nigdy nie byłeś na placu zabaw?"
Derek uśmiechnął się niezręcznie.
Zbyt się wstydził, by powiedzieć, że ogród na tyłach domu rodziny Shaw został przekształcony w plac zaba
















