Pan Quigley przekazał resztę rozmowy kwalifikacyjnej swoim asystentom i poszedł zdać raport Derekowi.
– Co? Dajesz jej tylko 50 000 dolarów? To za mało! – Derek nadął policzki z irytacją. – Musisz jej zaoferować przynajmniej 300 000 dolarów. Ani centa mniej! Masz do niej zadzwonić już teraz i powiedzieć jej o nowej pensji!
Pan Quigley zaniemówił.
Sam ledwo zarabiał 300 000 dolarów. Prośba Derek
















