Matthew Shaw ściskał mocno telefon w dłoni, a żyły na jego czole pulsowały.
Głos po drugiej stronie należał bez wątpienia do Dereka Shawa, ale nie mógł tego udowodnić.
Jednak kiedy jego wzrok spotkał się z wściekłym spojrzeniem tej kobiety, zaczął się zastanawiać, czy się nie pomylił.
Nieważne, jak nieokiełznany byłby Derek, nigdy nie nazwałby obcej kobiety "Mamusiu".
Ten chłopak zazwyczaj wydawał
















