Derek zadrżał i usiadł prosto, gdy przez okno wpadły promienie słoneczne.
Włączył telefon i, rzuciwszy na niego okiem, natychmiast niezadowolony mruknął: – Andrew przesadził. Dlaczego jeszcze nie przelał mi pieniędzy? Czy on zamierza zabić Mamusię?
Simon zeskoczył z belki stropowej w pokoju i odparł bez wyrazu: – Andrew dzwonił, gdy zasnąłeś.
– Co powiedział?
– Powiedział, że osiemset tysięcy to n
















