"Jutro wieczorem idę na bankiet i wrócę trochę późno. Rano poproszę pana Cartera, żeby potowarzyszył ci trochę dłużej. Bądź grzeczny w domu i nie wychodź sam, rozumiesz?"
Winona poklepała Dereka po głowie i przemówiła do niego bardzo łagodnym tonem.
Skoro jej na to nie stać, postanowiła ją wypożyczyć. 80 dolarów powinno wystarczyć na wypożyczenie przyzwoitej sukni.
"O, rozumiem, mamusia martwi się
















