Perspektywa Shannon
Wybiegłam z pokoju, serce waliło mi jak młotem. Nie mogłam pozwolić, żeby mama mnie taką zobaczyła. Szybko ruszyłam korytarzem w stronę mojego pokoju. Korytarz zdawał się nie mieć końca i czułam, że nigdy nie dotrę do celu.
W końcu dopadłam drzwi, szybko je otworzyłam, zamknęłam za sobą i znowu zamknęłam na klucz. Oparłam się o nie, próbując złapać oddech. Łzy napłynęły mi do
















