Perspektywa Shannon
Kiedy szydercze słowa Elsy odbijały się echem w rozgrzanej kryjówce, w której mnie więziła, poczułam narastającą we mnie falę gniewu, podsycaną przez drwiny Elsy z poświęcenia mojej matki i bólu po jej stracie.
– Jesteś odrażająca – wycedziłam, a mój głos drżał z wściekłości. – Cieszysz się, że moja matka zginęła, próbując powstrzymać twojego partnera?
Usta Elsy wykrzywiły s
















