Perspektywa Shannon
Kiedy Jules i ja wpatrywaliśmy się w bezwładne ciało Debbie, ogarnęło mnie nagłe poczucie pilności. – Jej ciało zaraz zniknie – powiedziałam do Julesa, a w moim głosie słychać było panikę.
Jules odwrócił się do mnie, marszcząc brwi ze zdziwienia. – Zniknie? Co masz na myśli?
Wzięłam głęboki oddech, uspokajając się, zanim zaczęłam wyjaśniać. – Ostatnim razem, kiedy natknęłam
















