„Masz słabość do lasów?” – zapytałam.
Wzruszył ramionami. „Biegałem po lasach, odkąd tylko nauczyłem się chodzić.”
No jasne, że tak. Gwałtowny wiatr zwiastował nieszczęście, ale pomimo zapachu niebezpieczeństwa unoszącego się w powietrzu, cała prawda musiała ujrzeć światło dzienne i znów odetchnąć.
„Wiem, że jesteś Łowcą” – wypaliłam.
Potwierdził to stanowczym skinieniem głowy.
„Teraz, kiedy Aiden
















