Ruszyłam do stołówki Alfy. Kiedy się pojawiłam, rozległy się szepty. Na moment zwolniłam kroku, ale przyspieszyłam, widząc Kade'a rozmawiającego z przyjaciółmi.
– Kade – wyszeptałam.
Spojrzał w górę i uśmiechnął się. – Myślałem, że nie przyjdziesz.
Odciągnął krzesło obok siebie. – Siadaj.
– Ja… – Alex siedział pięć krzeseł dalej, rozmawiając z innym Alfą. Eva siedziała obok swojego nieznośnego par
















