Te beta głupki byli zdolni złamać moje wątłe ramiona. Jeśli chcieliby się mnie pozbyć, upewniliby się, że nie przeżyję. Kade stanął w drzwiach, prowokując ich, by posunęli się dalej. Głupki musieli się wahać, bo nie mogli skrzywdzić jedynego dziedzica stada Sandersów.
– Zejdź mi z drogi, Kaden. Ostrzegałem cię, że tak się stanie! – ryknął Aiden Sanders.
Serce podskoczyło mi do gardła. Nie skrzywdz
















