– Coś chciałaś powiedzieć, Omego? – Harlow przekrzywiła głowę na bok.
Świetnie.
– Tylko kilka pytań – wymamrotałam. Wpatrywałam się w ziemię, żeby nie patrzeć jej w oczy.
– Dziwne, nie wiedziałam, że omegi mogą być tak swobodne wobec alf.
Moja twarz zapłonęła. Cholera. Podreptała w moją stronę i szarpnęła mnie za ramię. Odwróciłam się, żeby na nią spojrzeć. Zobaczyłam odbicie nienawiści i obrzydze
















