Dwa lata temu, kiedy po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że stracił wzrok, w panice wybiegł ze swojego pokoju. Słysząc szyderstwa zewsząd, odepchnął od siebie najbliższą osobę.
Nie spodziewał się, że to spowoduje, że mężczyzna stoczy się ze schodów i już nigdy nie będzie mógł chodzić.
Od tamtej pory służba zawsze trzymała się od niego z daleka, a on sam pozostał zamknięty w swoim pokoju.
Wanda u
















