Wanda figlowała w jego objęciach. Joshua przez moment pomyślał, że śni, bo ona sama inicjowała przytulenie tylko, gdy pogrążała się w głębokim śnie nocą.
Na szczęście Mojżesz go nie okłamał. Naprawdę przyprowadził Wandę całą i zdrową.
Chwilę później zapytał: "Powiedz mi, co się stało?"
Wanda omal nie wpadła w poważne kłopoty, więc postanowiła nie ukrywać przed nim już żadnych sekretów i opowiedzia
















