Wanda odparła niewinnie: "Właściwie to był jego pomysł, żeby coś zmienić."
"Ach… Więc to panna Lewis stoi za pragnieniem Joshuy, by coś zmienić?"
Biorąc słowa Charlotte za żartobliwe uszczypliwości, Wanda pospieszyła z poprawką: "To nie ja – to jego była dziewczyna."
"Jego… była dziewczyna?" Głos Charlotte lekko zadrżał. "Czyżby Joshua nią nie gardził?"
"Czasem nienawiść może stać się motywacją do
















