„Mężczyźni tacy jak Marcus zawsze coś ukrywają” – powiedział Kade, jego głos pozbawiony okrucieństwa i pogardy, brzmiał raczej jak stwierdzenie faktu. – „Mają góry szkieletów w szafach. Mogą pokazać ci kilka, ale nigdy nie pokażą całej ręki”.
Wewnątrz sedana, poza dudniącą muzyką metalową dobywającą się z słuchawek Avy, panowała cisza. Jedyną słyszalną dźwiękiem było miarowe mruczenie silnika sun
















