Lekcja wychowania fizycznego była ostatnia i kompletnie się jej obawiałam. Siatkówka i koszykówka wciąż szły pełną parą.
Na szczęście trafiłam do drużyny Autumn.
– Po prostu trzymaj się blisko mnie, a kiedy piłka poleci, uciekaj w przeciwną stronę – zaśmiała się Autumn, zamykając z hukiem swoją szafkę, gdy szłyśmy na salę gimnastyczną.
– Bardzo dziękuję – skinęłam wdzięcznie głową.
– I trzymaj
















