Merilyn spojrzała na swego pana z litością, a jej oczy były pełne błagań. "O, Vlad, nie musisz zabijać również ludzi. Rozumiem twój ból bardziej niż ktokolwiek inny—"
"Ona nie jest martwa, ona tylko śpi," przerwał jej Vladya.
Ulgę poczuła, odwracając się z powrotem do nieruchomej postaci, uważnie ją obserwując. Wtedy zauważyła delikatne unoszenie się i opadanie klatki piersiowej kobiety. "Śpi. Dob
















