Wszystkie ręce, które wcześniej ją krzywdziły, nagle przestały.
Palec w jej wnętrzu się cofnął, a chłodny powiew owiał jej obolałe piersi, wystawiając ją na wiatr.
Aekeira zastanawiała się, co się dzieje, ale nie mogła spojrzeć, bo Wielki Lord Zaiper wciąż używał jej ust.
Chociaż Aekeira uważała, że ma szczęście, że żaden z tych lordów nie próbował jeszcze posiąść jej ciała, lepka pozostałość sper
















