WIELKI LORD VLADYA
Po dwóch pełnych dniach w drodze, Wielki Lord Vladya pragnął jedynie wyciągnąć się na swoim wygodnym łożu i drzemać do końca dnia.
Właśnie dlatego tak bardzo nie znosił wypraw na obrzeża Urai. Lecz Starszy go wezwał, nie dając mu wyboru. Musiał odpowiedzieć na wezwanie.
Znużony do szpiku kości, wlokł się ścieżką prowadzącą do jego komnat. Widok Sinai stojącej przy jego drzwiach
















