Serce Aekiry zabiło mocniej, a panika błysnęła w oczach Emeriela, gdy ich spojrzenia się spotkały. Emeriel poprawił się na łóżku, a jego palce drżały, gdy sięgnął po brzeg tuniki.
"Nie ty." Spojrzenie lorda Zaipera przeniosło się z Emeriela na Aekirę. "Ty. Wstań i rozbierz się dla mnie."
Ulgę zalała Aekirę. Dzięki bogom, to nie Em. Wstała i zaczęła się rozbierać, a jej ruchy były napięte. Całkow
















