logo

FicSpire

Zamieniam mojego byłego na jego wuja

Zamieniam mojego byłego na jego wuja

Autor: Ewa Dąbrowski

004
Autor: Ewa Dąbrowski
6 maj 2025
Nyla zamarła na moment, a potem zaczęła się szarpać z całej siły. Sama myśl o Clarku całującym inną kobietę poprzedniej nocy wypełniła ją obrzydzeniem i wściekłością. „Puść!” Jej wysiłki były daremne wobec siły Clarka, który tylko mocniej ścisnął ją w talii. W czasie walki ręcznik jej się rozwiązał, odsłaniając nagie ciało. Jego wzrok się ściemnił, a on poczuł przypływ pożądania. Ich ciała były mocno do siebie przyciśnięte, a Nyla szybko zauważyła zmianę w Clarku. Wściekła, mocno go ugryzła, czując smak krwi w ich ustach. Zamiast puścić, Clark wsunął drugą rękę pod ręcznik Nyli. Nie miała nic pod spodem, właśnie wyszła spod prysznica. Zesztywniała i szarpała się jeszcze bardziej zaciekle. „Clark, zejdź ze mnie!” Clark zignorował ją, jego palce drażniły jej wrażliwe miejsca. „Nyla, ty też mnie potrzebujesz, prawda?” Walka Nyli była daremna, a jej desperacja rosła. Kiedy Clark ustawił się w odpowiedniej pozycji, zamknęła oczy ze zniechęceniem. „Clark, nie spraw, żebym cię znienawidziła.” Clark nagle się zatrzymał. Widząc Nyli pełną rozpaczy i bólu, jak kruchą porcelanową lalkę bliską rozbicia, zawahał się. Pragnął jej straszliwie, ale głos w jego głowie ostrzegał, że jeśli ją teraz weźmie, będzie to ich koniec. Wpatrywał się w nią, ściskając ją w talii. Po kilku napiętych sekundach nagle puścił i zsunął się z łóżka, szybko opuszczając pokój. Drzwi zatrzasnęły się z głośnym hukiem, sprawiając, że Nyla się wzdrygnęła. Mocno przytuliła się do koca. … Przez następne kilka dni Clark nie wracał do domu. Nyla dzwoniła do niego kilka razy, żeby porozmawiać o rozwodzie, ale on nie odpowiadał. … Nadeszła sobota. Nyla była w salonie, wysyłała podania o pracę, kiedy usłyszała otwierające się drzwi wejściowe. Wszedł Clark, wyglądając wyczerpany. Patrzyli na siebie w milczeniu, aż Nyla przerwała ciszę, zamykając laptopa i spokojnie wstając. „Skoro już wróciłeś, porozmawiajmy o rozwodzie.” Clark zmarszczył brwi. „Powiedziałem ci, że się z tobą nie rozwiodę. Jestem tutaj, żeby ci przypomnieć, że musimy iść na kolację rodzinną dziś wieczorem.” Rodzina Sumnerów organizowała comiesięczną kolację, a od ślubu Clark i Nyla uczestniczyli w niej razem. Rodzina nie była dla Nyli miła, często ją źle traktowała. Wytrzymywała to, bo wierzyła, że Clark ją kocha. Po tym, jak zobaczyła go z inną kobietą, nie mogła jednak dłużej kłamać samej sobie. „Nie chcę iść. Idź sam.” Wyraz twarzy Clarka stał się niecierpliwy. „Nyla, jak długo jeszcze będziesz to ciągnąć?” Ignorował jej telefony i wiadomości, mając nadzieję, że się uspokoi, ale ona wciąż była taka sama. „Nie ciągnę niczego. Po prostu chcę rozwodu.” Na słowo „rozwód” cierpliwość Clarka się skończyła. Spojrzał na Nylię, jakby była nielogiczna. „Rozwód? Nie pracowałaś od naszego ślubu. Jak się utrzymałaś? Która firma cię zatrudni? A co z ogromnymi rachunkami medycznymi twojego ojca? Stać cię na to? Nyla, nie jesteś już nastolatką. Masz 28 lat. Czas dorosnąć. Jestem prezesem Sumner Group. Cały czas jestem narażony na pokusy. Czasami trudno się oprzeć, ale te kobiety nigdy nie zajmą twojego miejsca jako mojej żony. Czego jeszcze chcesz?” Clark nie rozumiał, dlaczego Nyla nie widzi, że wciąż ją kocha, nawet jeśli nie może się zobowiązać do bycia z nią na zawsze. Widząc arogancki sposób bycia Clarka, Nyla nie mogła pogodzić tego mężczyzny z nieśmiałym chłopcem, który kiedyś rumienił się, wyznając jej miłość i obiecując, że nigdy jej nie skrzywdzi. Może to było jego prawdziwe ja – samolubne, dumne i protekcjonalne. „Jeśli dojrzałość oznacza tolerowanie twojej niewierności, to przepraszam, ale nie mogę tego zrobić. Znajdź kogoś innego. Oto projekty rozwodowe, które przygotowałam. Podpisz je, kiedy będziesz miał czas.” Clark zerknął na dokumenty, prychając, gdy zobaczył sekcję dotyczącą podziału majątku. „Sporo apetytu masz, żądając połowy mojego majątku. Naprawdę myślisz, że to możliwe?” „Na to zasługuję. Dlaczego nie?” Clark zaśmiał się, szyderczym tonem. „Rozejrzyj się po tym domu. Czy coś tutaj kupiłaś? Przez lata pokrywałem koszty leczenia twojego ojca. Jeśli wszystko zsumujemy, to ty powinnaś mi płacić. Może powinienem poprosić mojego prawnika, żeby to obliczył?” Patrząc na jego gorzki wyraz twarzy, Nyla nie mogła uwierzyć, że kiedyś kochała tego mężczyznę. Tak dobrze ukrywał swoje prawdziwe ja, że dopóki go nie przyłapała na zdradzie, myślała, że jest wspaniałym facetem. „Nie zapominaj, że gdyby nie ja, dając ci ten patent, nie byłbyś prezesem Sumner Group. A to ty kazałeś mi zostać w domu po naszym ślubie. Gdybym kontynuowała moje badania, zarobiłabym o wiele więcej niż to, co mi dałeś.” Clark, niewzruszony, odpowiedział: „Kto teraz uwierzy ci w sprawie patentu? Nie chcę się kłócić o pieniądze, ale jeśli nalegasz na rozwód, będziemy musieli rozliczyć rachunki. Nyla, dopóki zrezygnujesz z pomysłu rozwodu, moje pieniądze wciąż są twoje do wykorzystania.” „Clark, jesteś podły!” Skoro odmówił rozwodu, będzie musiała pozwać. Odwróciła się, żeby wyjść, ale on ją zablokował. „Przebierz się. Idziemy na kolację rodzinną.” „Powiedziałam, że nie idę. Powiedz im, że nie czuję się dobrze.” Clark chwycił ją za nadgarstek. „Nyla, kończy mi się cierpliwość. Nie zmuszaj mnie do odcięcia funduszy na leczenie twojego ojca.” „Nie odważysz się!” Clark wyciągnął telefon i zadzwonił do swojej sekretarki. „Anuluj płatność medyczną dla mojego teścia na następny miesiąc—” Wściekła, Nyla chwyciła jego telefon i rozłączyła się. „Przeszedłeś granicę, Clark.” „Przeszedłem granicę?” Wzrok Clarka był pełen pogardy, gdy przyciągnął ją bliżej. „Wszystko, co masz, zawdzięczasz mi. Nie myślisz, że to ty przekraczasz granicę? Przebierz się, albo mam wiele sposobów, żeby cię do tego zmusić.”

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

004 – Zamieniam mojego byłego na jego wuja | Czytaj powieści online na FicSpire