Kenneth stał na korytarzu szpitala, ze zmartwieniem wpatrując się w rachunek. Usłyszawszy głos Lucii, poważnie odparł: „W ciągu najbliższych kilku dni”.
Był całkowicie bez grosza przy duszy. Z Mabel w areszcie jego jedyną opcją było zastosowanie się do planu Lucii, aby zdobyć pieniądze na koszty leczenia.
„Będę więc czekać na dobre wieści” – powiedziała Lucia, rozłączając się z uśmieszkiem.
Gdy
















