Olivia łapie garść mojej koszuli i ciągnie mnie z powrotem na siedzenie. "Temperatura jest w porządku, Carter. Wiem, że się denerwujesz, ale—"
"Ja? Nerwowy? Phiii." Macham niedbale ręką w powietrzu. "Daj spokój. Mówią na mnie Pan Pewność Siebie."
Nawet nie próbuje ukryć uśmiechu. "Jasne."
Opadam z powrotem na siedzenie, podskakując nerwowo kolanem, wpatrując się w ekran. Ten konkretny teatr jest s
















