To sprawia, że tęsknię za grą w hokeja. Jest coś w jeździe na łyżwach po świeżo wygładzonym lodzie, w mroźnym powietrzu smagającym policzki, w przypływie adrenaliny, gdy pędzisz w stronę bramki z krążkiem na końcu kija. Wychodzę na lód co tydzień z drużyną hokejową mojej siostrzenicy, ale to nie to samo, zwłaszcza biorąc pod uwagę osiemnaście lat różnicy wieku i fakt, że głównie staram się zapanow
















