"Jesteś pewna?" Bo ja trochę wariuję.
Olivia bierze mnie za rękę i prowadzi do łóżka. Jak opętany szczeniak, idę za nią. Jej usta dotykają moich, czule i słodko, a kiedy zdejmuje mi krawat z szyi, mój penis rozbija namiot na cztery osoby w moich cholernych spodniach.
"Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłem" – wyrywa mi się.
"Ja też nie." Całuje mnie w dołeczek w prawym policzku, kiedy się uśmi
















