A ja parskam śmiechem, gdy John Mayer zaczyna śpiewać o kobiecie o imieniu Olivia.
– Zamówiłeś tę piosenkę?
W odpowiedzi dostaję uśmiech, w równym stopniu dumny i winny, gdy nasze ciała stapiają się ze sobą. Moje oczy przymykają się, gdy jego usta muskają moje ucho, zapalając każdy nerw, gdy oplata moje ramiona wokół swojej szyi i zakopuje słowa piosenki w moim ramieniu, śpiewając cicho i tak, tak
















