Neil spoglądał przez okna swojego biura. Robił to odkąd wrócił z lunchu, a właściwie przez większą część poranka też to robił. Jego umysł nie był już tak zaangażowany jak kiedyś i zastanawiał się, jak Sophie zareagowałaby, gdyby powiedział jej, jak naprawdę się czuje. Czy byłaby zła? Tak naprawdę nie było powodu. Miał wystarczająco dużo pieniędzy, żeby zapewnić im byt do końca życia. Cholera, ona
















